Jimi Hendrix
Moderatorzy: gharvelt, Bartosz, Dobromir, Moderatorzy
- Windmill
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3927
- Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Po drugiej stronie ulicy jest kino Ars, w którym w latach 90-pracowałem w sklepie z płytami kompaktowymi (z hallu kona była wydzielona przestrzeń na sklep pomiędzy filarami).
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
- Windmill
- japońska edycja z bonusami
- Posty: 3927
- Rejestracja: 11.04.2007, 08:07
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Było, smutne... Nawet miałem tam propozycję pracy.
"Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/
- greg66
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4162
- Rejestracja: 31.08.2008, 22:00
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Błażeju czy Jimi wykonywał Voodoo Child w wersji bluesowej oprócz tego co jest na Electric Ladyland a jeśli wykonywał to są gdzieś te zapisy?
Summer Of Love'67
http://musicpsychedelic.blogspot.com
http://musicpsychedelic.blogspot.com
Jak mniemam, chodzi Ci o ten długi blues Voodoo Chile z Electric Ladyland? To było nagrywane podczas jamu w studio. Nie kojarzę wersji koncertowych, jednak jest to oparte muzycznie na Catfish Blues - kawałku często grywanym na koncertach. Nigdy jednak z tym tekstem i w tym składzie. Większe fragmenty jamu są dostępne na bootlegach. Oficjalnie opublikowano jeszcze tylko kawałek tego jamu, jako Voodoo Chile Blues na albumie Blues w 1994 (polecam).
W marcu nowa płyta Heńka - Both Sides Of The Sky. Już ją zapowiadali od grudnia, a niedawno wrzucili jeden kawałek do sieci, jako promo. Nie wiem, czy to nie strzał w kolano.
Mannish Boy
Mannish Boy
Both Sides Of The Sky (2018)Majkel pisze:Ja to kupuję. Biere w ciemnoB.J. pisze: Nie wiem, czy to nie strzał w kolano.
najnowsza studyjna płyta płyta krewnych Hendriksa to zbiór przeważnie słabych i nijakich szkiców i dżemów, w zdecydowanej większości znanych z innych źródeł i pozbawionych istotnych wartości artystycznych - z dwoma wyjątkami. Są nimi jedna z lepszy wersji bluesa Hear My Train A-Comin oraz po raz pierwszy oficjalnie opublikowany klimatyczny free jam/szkic prawdopodobnie nigdy nie ukończonego Cherokee Mist. O wiele za mało. Odradzam
- Backside
- limitowana edycja z bonusową płytą
- Posty: 4199
- Rejestracja: 31.12.2007, 00:16
- Lokalizacja: Warszawa
Hej, pytanie.
The Jimi Hendrix Experience - słynny box na 4CD. Czy kupowanie tego, w momencie, gdy ma się "wszystko" (oprócz studyjnych i tych najbardziej znanych live i pośmiertnych mam zestawy Winterland, West Coast Seattle Boy, BBC i te pirackie Rockin in the USA, Scandinavia 1, Live & Unleashed) - ma sens? Jest tam trochę smaczków?
The Jimi Hendrix Experience - słynny box na 4CD. Czy kupowanie tego, w momencie, gdy ma się "wszystko" (oprócz studyjnych i tych najbardziej znanych live i pośmiertnych mam zestawy Winterland, West Coast Seattle Boy, BBC i te pirackie Rockin in the USA, Scandinavia 1, Live & Unleashed) - ma sens? Jest tam trochę smaczków?
Intuicyjnie odpowiadam: tak, tak.
Na stronie Jima masz rozpiskę, co było wcześniej na jakiej płycie, a co było niepublikowane. Część niepublikowanych możesz mieć na bootach, lub późniejszych oficjalach, ale raczej jest to mniejsza część. Ciągle zostają fajne kąski, bo ideą tego wydawnictwa było pokazanie historii Hendriksa alternatywnymi wersjami jego utworów. Jest tu np. długie i fajne, instrumentalne Little Wing albo Jimi grający Burning... na klawesynie.
Na stronie Jima masz rozpiskę, co było wcześniej na jakiej płycie, a co było niepublikowane. Część niepublikowanych możesz mieć na bootach, lub późniejszych oficjalach, ale raczej jest to mniejsza część. Ciągle zostają fajne kąski, bo ideą tego wydawnictwa było pokazanie historii Hendriksa alternatywnymi wersjami jego utworów. Jest tu np. długie i fajne, instrumentalne Little Wing albo Jimi grający Burning... na klawesynie.