Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andrzej digipack

Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 2971 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11.04.2007, 22:00 Temat postu: Czego teraz słuchacie? |
|
|
Widzę, że Mirek jest bardzo groźny . Przez 24 godziny nikt nie próbował założyć tego tematu.
Wielka prośba - gdy wpisujecie wykonawcę i tytuł płyty, proszę dodać zdanko "od siebie". Wzór będziecie Państwo mieli za moment, najprawdopodobniej Radek napisze o płycie nowej Kaipy "Notes From The Past".
Pzdr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Radek Gość
|
Wysłany: 11.04.2007, 22:17 Temat postu: |
|
|
Od jakiegoś czasu zarzuciłem pisywanie w tym wątku, ale widzę, że nie mam wyjścia - trzeba być grzecznym, by móc mieć większy avatar.
Kaipa, Notes From The Past (2002)
Fajna płyta, bo fajnie grają. Kompozycje nawet są - w dodatku dużo świetnych. Miłe brzmienie instrumentów klawiszowych. Szwedzki art rock bardzo mi odpowiada, ale słabych tam mają wokalistów - omawiana płyta stoi pod tym względem zdecydowanie powyżej średniej krajowej.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mir remaster

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 2409 Skąd: Krakus
|
Wysłany: 11.04.2007, 22:43 Temat postu: |
|
|
Trabki mego Dizzy'ego czyli Dyzia, juz za chwile 6-miesiecznego kota z wdziekiem i dzwiekiem imitujacym trabke wielkiego Dizzy'ego
Slucham tego samego zestawu melodii kazdego ranka od 21 grudnia 2006 przygotowujac sniadanie i zupelnie mi sie nie znudzil. Sa tez wariacje na temat, ale wieczorne, polaczone z wystepami akrobatycznymi polegajacymi na skokach z oparcia krzesla na moje barki w trakcie krojenia warzyw do kolacji....
pzdr
mir |
|
Powrót do góry |
|
 |
Windmill japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3927 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 12.04.2007, 09:28 Temat postu: |
|
|
Talk Talk: Laughing Stock (1991)
Mark Hollis i spółka nagrali świetny album, jeszcze lepszy według mnie od "Spirit Of Eden"... Bardzo nastrojowy album, gitara gra często w jazzowy sposób, jeszcze częściej jej struny są tylko delikatnie trącane... Zupełnie inna muzyka, niż na poprzednich płytach zespołu. Ciekawe kogo dotyczy otwierająca album kompozycja "Myrrhman"? Przeciez "Myrrh" nazywała się solowa płyta Robina Williamsona z The Incredible String Band... Ale: ja na prawdę nie wiem...
1. Myrrhman [5:33]
2. Ascension Day [6:00]
3. After The Flood [9:38]
4. Taphead [7:39]
5. New Grass [9:40]
6. Runeii [4:58] _________________ "Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Windmill japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3927 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 12.04.2007, 10:48 Temat postu: |
|
|
Humble Pie: Thunderbox (1974) - słabiutki album zawierający sztampową muzykę - nie pomaga nawet obecność Mella Collinsa. _________________ "Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Windmill japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3927 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 12.04.2007, 12:16 Temat postu: |
|
|
Dymitr Szostakowicz: Egzekucja Stieńki Razina, op. 119 - patetyczna kompozycja na głos męski (tenor) i orkiestrę symfoniczną.
Czas trwania: 28:43 bez podziału na części. _________________ "Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Windmill japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3927 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 12.04.2007, 14:27 Temat postu: |
|
|
Soft Machine: Seven (1973) - już po pierwszych dźwiękach widać, że grupa oddaliła się od jazz-rocka prezentowanego na albumie "Third" dopść znacznie. Pierwsza kompozycja "Nettle Bed" kojarzy mi się z... Niemenem z okresu płyt "Aerolit" i "Katharsis"... Ten sam rodzaj obsesyjnie powtarzającego się motywu klawiszy.
Włodek napisał: | Bardzo lubię tę płytę i słucham jej przeważnie wtedy, gdy mam ochotę na lajtowy jazzrock  |
Coś w tym jest
...choć cały "D.I.S." to jedno trzyminutowe stukanie  _________________ "Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia S. maxi-singel kompaktowy

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 724 Skąd: Katowice/Kluczbork
|
Wysłany: 12.04.2007, 15:24 Temat postu: |
|
|
Ja po staremu, tradycyjnie...
Bruce Springsteen- Born To Run
Ostatnio przeżywam okres fascynacji akcentem Bruca, jednak już nie w takim nasileniu jak np. miesiąc czy dwa temu . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Windmill japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3927 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 12.04.2007, 16:14 Temat postu: |
|
|
Tonton Macoute: Tonton Macoute (1971) - ma tej płycie zawsze zachwyca mnie coś nowego... Dziś jest to dialog pomiędzy fletem i fortepianem w końcówce "Don't Make Me Cry" [8:48]. _________________ "Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Andy japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3899 Skąd: NJ
|
Wysłany: 12.04.2007, 16:26 Temat postu: |
|
|
STAŃKO „C.O.C.X.” – PRONIT 1983
Oprocz swietnej muzy Stanki, dla mnie najwazniejszy jest fakt, ze na tej plycie zagral Antimos Apostolis. Nastepna do kolekcji Dziel Wszystkich SBB i pochodnych  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrzej digipack

Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 2971 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12.04.2007, 16:59 Temat postu: |
|
|
Led Zeppelin IV (1971) ...
... co tu pisać ? - może to, że jak pomyślę o wynikach naszego plebiscytu, to robię się zły .
Pzdr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
JEAKAR krucha płyta jednostronna

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 28 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12.04.2007, 17:12 Temat postu: |
|
|
Andrzej napisał: | że jak pomyślę o wynikach naszego plebiscytu, to robię się zły .
|
Witam,
oj tak, widziałem te "rewolucyjne" rozstrzygnięcie.
Pzdr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Windmill japońska edycja z bonusami

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 3927 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: 12.04.2007, 17:48 Temat postu: |
|
|
Electric Light Orchestra: Eldorado (1974) - wyśmienita płyta! Dokładnie taka, jaka zapamietałem ją sprzed wielu lat: nuta w nutę. W sumie słychac wyraźnie, że chłopcy inspiruja się Beatlesami, ale też muzyką poważną... Skrzypce i dwie wiolonczele to wyśmienity zestaw  _________________ "Z układnością mi nie do twarzy. (...) Zresztą nie lubię zachowywać się układnie; nudzi mnie to."
Robert Walser "Małe poematy" [1914]
http://riversidebluesnr2.blogspot.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
JEAKAR krucha płyta jednostronna

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 28 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12.04.2007, 18:30 Temat postu: |
|
|
Witam,
u mnie nowy, jeszcze nieoficjalny DREAM THEATER - Systematic Chaos (instrumental).
Gratka dla antyfanów serka - dla mnie może tak zostać.
Pzdr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia S. maxi-singel kompaktowy

Dołączył: 11 Kwi 2007 Posty: 724 Skąd: Katowice/Kluczbork
|
Wysłany: 12.04.2007, 19:08 Temat postu: |
|
|
Tangerine Dream- Tangerine Tree Sampler Set 2 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|